Teraz dopasowuję do siebie poszczególne elementy, zmieniając ich wielkość, położenie i niekiedy kształt (Ctrl + T). Czasami wykorzystuję do tego również narzędzie skraplanie (Ctrl + Shift + X). Zwykle okazuje się, że po tych operacjach istnieje jeszcze konieczność przysłonięcia jednych elementów innymi (np. szyi wklejanej głowy kołnierzykiem oryginalnej postaci). Kopiuję wtedy element przysłaniający do oddzielnej warstwy, zaznaczając go najpierw na warstwie wyjściowej za pomocą lassa zwykłego z wtapianiem 1, ewentualnie przysłonięcia dokonuję wykorzystując maskę warstwy. Wszędzie tam, gdzie wymagany jest efekt morfingu, tj. płynnego przejścia między łączonymi elementami, np. przy fotomontażach z nagimi postaciami lub zwierzętami uzyskuję go usuwając fragmenty wklejanego elementu gumką (E) o nacisku od 2 do 7 (de facto nie usuwam tych fragmentów całkowicie, a jedynie czynię je mniej lub bardziej przezroczystymi). Pomocne okazuje się tu także klonowanie stemplem o niewielkim kryciu.
Jeśli zachodzi potrzeba precyzyjnego, regularnego rozmycia na większej powierzchni korzystam z narzędzia gradient (G) i zaznaczenia z kanału (zaznaczam fragment obrazka, na którym ma występować rozmycie, kopiuję zaznaczenie do nowego kanału, korzystając z gradientu robię w tym zaznaczeniu przejście tonalne od czerni do bieli i na tej podstawie tworzę nowe zaznaczenie z kanału, wracam do warstwy, w której ma następować rozmycie i na podstawie istniejącego zaznaczenia usuwam niepotrzebny fragment.
Używanie gumki nieodwracalnie niszczy potraktowane nią fragmenty obrazka. Dlatego w sytuacjach, kiedy nie jestem pewien ostatecznego efektu, częściej zamiast gumki używam narzędzia aerograf (J), o podobnie jak gumka o niewielkiej sile krycia, malując nim na masce warstwy. Także wspomniane wyżej płynne przejścia tonalne można realizować za pomocą gradientu na masce warstwy, co wydaje się nawet prostsze, niż wykorzystywanie do tego kanałów.
Na tym etapie powstawania fotomontażu zmian jest sporo w stosunku do informacji zamieszczonych powyżej. I tak, np. przed dopasowaniem wielkości wklejanego elementu dobrze jest ustawić jego przeźroczystość na 40-60%. Dzięki temu prześwitująca warstwa spodnia umożliwia nam dokładniejsze dopasowanie wielkości i położenia nowej głowy.
Elementy, znajdujące się na spodniej warstwie, a które mają przesłaniać element wklejany najczęściej obecnie "wykrywam" malując czarnym kolorem na masce warstwy elementu wklejanego. Także efekt wtapiania realizuję stosując gradienty i ewentualne domalowania na masce warstwy.
Narzędzie do transformacji wklejanej głowy zostaje uruchomione po wciśnięciu Ctrl + T. Zwykle za jego pomocą udaje się wystarczająco dobrze dopasować wklejany element do już istniejących elementów fotomontażu.
Znacznie bardziej zaawansowane deformacje zapewnia zestaw narzędzi skraplanie (Ctrl + Shift + X)
Po wklejeniu głowy okazało się, że zasłania ona częściowo butelkę, która powinna być przed nią. Dlatego ową butelkę (wystarczy jej fragment) należy skopiować z warstwy, na której się znajdowała i umieścić na nowej warstwie, położonej powyżej wklejonej głowy.
Aby płynnie wtopić wklejony element w tło to należy dodać do niego maskę warstwy i na tej masce częściowo zamalowywać miękkim pędzlem o niepełnym kryciu brzegi wklejanego zdjęcia. Można w ten sposób również "wykryć" wspominaną wcześniej butelkę, zamiast kopiować ją do oddzielnej warstwy sposobem opisanym powyżej.